Byłam u księdza. Nie powiedział wprost, że wie, kto jest sprawcą, ale namawiał, żebym odpuściła: "Po co krzywdzić kolejną rodzinę, pani wie, co pani przeżywa. Gdyby się okazało, że ktoś inny zabił, to ktoś inny poszedłby siedzieć", mówił.
Jakiś czas temu Polską zawładną temat sprawy niesłusznie skazanego Tomasza Komendy. Media huczały o błędzie, przez który niewinny człowiek spędził kilkanaście lat życia w więzieniu. Ta sprawa jest na pewno najgłośniejsza, ale, niestety, nie jedyna.
Ludmiła Anannikova w swoim reportażu "Skazani. Historie skrzywdzonych przez system" podjęła się niezwykle ważnego, trudnego i jakże delikatnego tematu. Dotarła do spraw - rozwiązanych i pozostających wciąż w toku - budzących niepewność, czy na pewno skazany lub podejrzany jest odpowiedni człowiek.
Autorka poświęciła rozdziały ludziom już skazanym, więźniom walczącym o wolność, niesłusznie podejrzanym, sprawom nigdy niewyjaśnionym lub od początku niewłaściwie prowadzonym. Dotarła po osoby, która po kilkunastu latach niesłusznego skazania, wyszła na wolność. Rozmawiała z przedstawicielami władz i policjantem, którego również dotknął ten problem.
Ludmiła Anannikova pokazała różne punkty widzenia każdej sprawy - prokuratura, rodziny ofiar, prowadzący śledztwa, więźniowie, rodziny skazanych, niesłusznie skazani, podzielone społeczeństwo i opinia publiczna. Czytelnik otrzymuje pełen wgląd w sprawię, ponieważ autorka odbyła spotkania z osobami, które stały po różnych stronach tej samej sprawy.
Jestem pod wrażeniem dobrego stylu, warsztatu pisarskiego i dziennikarskiego, z jakim mamy do czytenia w tej książce. Ten reportaż wzbudza mnóstwo emocji i wciąga czytelnika w nawet starsze, mniej aktualne sprawy - zupełnie, jakby opisywane zabójstwa działy się w obecnych czasach.
Zaskoczyło mnie także rewelacyjne śledztwo reportażowe. Autorka oddała się opisywanym wydarzeniom, skrupulatnie i wnikliwie badała materiały spraw, docierając nawet do tych najbardziej niedostępnych i nigdy niewyżytych w postępowaniach oraz wpadając na zupełnie nowe poszlaki.
W książce nie zabrakło również perspektywy psychologicznej. Ta, patrząc na życie ludzi niesłusznie skazanych, jest tutaj najważniejsza. Świadectwa tych osób pokazują, że tematyka powinna zostać nagłośniona, aby ludzie znali metody obrony w przed nieprawidłowo prowadzonymi postępowaniami i w momencie podejrzenia w ogóle.
Zdecydowanie rekomenduję "Skazanych. Historię skrzywdzonych przez system", choć ostrzegam, że nie jest to łatwa i przyjemna lektura. Burzy ona wizję sprawiedliwych sądów i bezpieczeństwa niewinnych osób.
Na pewno będą dążyć do tego, aby przeczytać tę książkę.
OdpowiedzUsuńOj koniecznie, ale to koniecznie muszę przeczytać!!!
OdpowiedzUsuńNa pewno ciekawa lektura, lubię reportaże!
OdpowiedzUsuń