Moikka! Rok 2020 przez większość ludzi oceniany jest, delikatnie mówiąc, negatywnie. Zważywszy na pandemię oraz długotrwałe problemy zdrowotne, powinnam dołączyć do akcji „2020 nie istniał”. Chyba jednak lubię żyć na przekór, ponieważ ten rok oceniam jako jeden z najlepszych! Dużo zmieniło się w kwestii prywatnej oraz zawodowej, a dwie duże zmiany wpłynęły bardzo dobrze na wszystkie aspekty mojego życia. Jestem pewna, że w tym roku także wydarzy się kilka bardzo ważnych zmian – mam nadzieję, że wszystkie będę mogła ocenić równie dobrze. Na to się nastawiam!
Przejdźmy jednak do czytelniczego podsumowania roku 2020. Łącznie udało mi się przeczytać 77 książek, czyli 25 906 stron! To sporo, sporo, sporo więcej niż rok wcześniej. Były miesiące, kiedy nie mogłam patrzeć na książki, a po całym roku widać olbrzymią dysproporcję - raz czytałam sporo, raz w ogóle. Jak wyglądało to w poszczególnych miesiącach?
Styczeń: 1 książka, 307 stron
1. Rzuć to i jedź, czyli Polki na krańcach świata
Luty: 11 książek, 2613 stron
1. Gdy zniknęły gołębie
2. Nigdy nie ocieraj łez bez rękawiczek. Śmierć
3. Ziemia jest grzeszną pieśnią
4. O miłości - Bukowski
5. Jak żyć. Poradnik dla nieogarniętych
6. Dziecko z Auschwitz
7. Sprzedana
8. Pogięte bajki. Tom II
9. Okagesama. Japoński przepis na dobre życie
10. Powiesić, wybebeszyć i poćwiartować, czyli historia egzekucji
11. Black Sabbath. U piekielnych bram
Marzec: 21 książek, 8300 stron
1. Jaga
2. Miasteczko zbrodni. Dlaczego zginęła Iwona Cygan?
3. Ciemno, prawie noc
4. Nie zapomnij o mnie
5. Cokolwiek wybierzesz
6. Paranoja
7. Hotel Varsovie. Bunt chimery
8. Hanka. Pierwsza powieść o Ordonównie
9. Vatran Auraio
10. Gliny z innej gliny
11. Witchborn. Córka czarownicy
12. Na haju do raju. Życie na Fidżi i Vanuatu
13. Czas pogardy
14. Jak rozmawiać z dziećmi, kiedy ktoś umiera
15. Matka, która nie miała matki
16. Socjologia narodu i konfliktów etnicznych
17. Skuteczna rekrutacja i selekcja pracowników
18. Dobór personelu
19. Psychologia kliniczna. Tom I
20. Sztywniak
21. Prostytutki. Tajemnice płatnej miłości.
Kwiecień: 0
Maj: 2 książki, 539 stron
1. Moja irlandzka piosenka
2. Rafał Wojaczek, który był
Czerwiec: 2 książki, 1110 stron
1. Wybrańcy
2. W samym sercu morza
Lipiec: 3 książki, 904 stron
1. Laponia. Wszystkie imiona śniegu.
2. Na południe od nigdzie
3. Doktor Irka
Sierpień: 6 książek, 2321 stron
1. Uroczysko
2. Uroczysko. Podziemie
3. Kwestia ceny
4. Maska Cthulhu
5. Wszystkie grzechy korporacji Somnium
6. Nie ma złej pogody na spacer
Wrzesień: 7 książek, 2744 strony
1. Uroczysko. Imperium
2. Kraina Lovecrafta
3. Bilet w tamtą stronę
4. Nieświęta ziemia
5. Sęk w tym
6. Dracul
7. Dziewięć rozmów o aborcji
Październik: 6 książek, 1751 stron
1. Nadchodzi chłopiec
2. Przekład współczesnej prozy nordyckiej to nie problem, to wyzwanie
3. Najgorętsza plaża w Finlandii
4. Gitary. Ilustrowany katalog marek i modeli gitar
5. Poza mną
6. Upiorne święta
Listopad: 14 książek, 4554 stron
1. Resocjalizacja nieletnich w warunkach wolności dozorowanej oraz izolacji zakładowej
2. Małe wojny wielkiej historii
3. Świat Apocalypto
4. Wstęp do psychoanalizy
5. Klucz i słuchawki
6. Jeremiasz
7. Była sobie miłość
8. Gdzie sobota jest niedzielą
9. Sen Kolumba
10. Trucking Girl
11. Dwa dni w Paryżu
12. Między nami pingwinami
13. Armageddon House
14. Cup of Therapy
Grudzień: 4 książki, 763 strony
1. Poczuj grunt pod nogami
2. Światło w ciemności
3. Damy, dziewuchy i dziewczyny. Historia w spódnicy
4. Zbrodnia po polsku
Udany rok, oby kolejny był jeszcze lepszy!
OdpowiedzUsuńTego Tobie też życzę <3
Usuń77 książek w roku, to bardzo dobry wynik. Zaczytanego i pozytywnego 2021! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i wzajemnie <3
UsuńSuper wynik!
OdpowiedzUsuńJa podobnie, również w 2020 roku przeczytałam więcej książek.
Bardzo mnie to cieszy! <3
UsuńHi Sara! Impressed by your numbers. Mine are smaller: this year I finished around 30 books, but some of them were really big. Also I read a lot in English, and my reading speed was somewhat lower than always. I hope that the next year will bring you even more joy in reading!
OdpowiedzUsuńBest regards, Evgenii.
Nie mam pojęcia, jak pod względem czytelniczym wypadł mój 2020 rok, bo nigdy nie robię podsumowań. Wiem jednak na pewno, że przeczytałam znacznie mniej niż w poprzednich latach.
OdpowiedzUsuńZaczytanego 2021 życzę :)
Piękne diagramy i świetny, godny podziwu wynik! Jakoś nigdy nie liczyłam stron i książek, z nikim się nie ścigałam, nie oceniałam swoich czytelniczych osiągnięć. A teraz patrzę na Twoje zestawienie i myślę sobie, że chyba jednak warto. Nawet jeśli nie po to, aby się tym dzielić, to dla siebie. Żeby mieć powód, aby dobrze o sobie pomyśleć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Dzięki kwarantannie zdecydowanie lepiej szło mi czytanie. Przez trzy miesiące zamknięcia przeczytałam rekordową dla mnie ilość pozycji. W minionym roku pochłonęłam 86 książek, co dało mi niezłego kopa, gdy policzyłam wszystko w grudniu. Większość okazała się zaskakująco dobra. Niewiele pozycji mnie zawiodło. Mam też dużo mniejsze zaległości recenzenckie niż jeszcze rok temu, kiedy po 2019 roku została mi góra książek do przeczytania. W minionym roku kupiłam aż 4 książki! To dla mnie bardzo duży progres, bo zazwyczaj nie kupowałam żadnej :D odkąd prowadzę bloga i współpracuję z wydawnictwami nie mam czasu na inne lektury.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Biblioteka Feniksa
Niezły wynik, gratuluję :) Mi udało się przeczytać tylko 27 książek, ale mam nadzieję, że w tym roku będzie lepiej ;)
OdpowiedzUsuń