Zewsząd bombardują nas hasła, że prawdziwych mężczyzn już nie ma. Podobno męskość przechodzi kryzys. Zgadzacie się z tymi słowami?
Kwestię rzekomo zanikającej męskości w swojej książce poruszył Michał Pozdał. Nazwisko tego psychoterapeuty powinni znać wszyscy zainteresowani seksuologią. Dla mnie to renoma sama w sobie i gwarancja ciekawej, rzetelnej wiedzy. Właśnie to nazwisko sprawiło, że musiałam przeczytać „Męskie sprawy. Życie, seks i cała reszta”.
Okładka zdradza, jakie męskie hasła zostały poruszone w książce – erekcja, kryzys, miłość, orgazm, ojcostwo, złość, fantazje, ciało, masturbacja, zazdrość, zdrada. Ale to nie wszystko. Całość została podzielona na siedemnaście rozdziałów, dotyczących kryzysu męskości, wychowania chłopców, homoseksualizmu, postrzegania matki, masturbacji wśród dzieci, pornografii, życia łóżkowego, orgazmu, gwałtu mężczyzn, zaburzeń seksualnych, męskiej prostytucji, kultu ciała, zazdrości, zdrady, zboczeń, namiętności, ojcostwa i starzenia się.
Sporo? Bardzo! To wszystko zmieściło się na zaledwie trzystu stronach. Objętość to jednak nie wszystko. Obawiałam się, że ciężkość tych zagadnień mnie przygniecie, a ogrom wiedzy wybuchnie w mojej głowie. Nic z tego. Okazało się, że Michał Pozdał potrafi sprzedać dużą dawkę informacji w bardzo przystępny sposób.
Jak to się stało? Sądzę, że to spora zasługa formy lektury – wywiadu, który poprowadziła Agata Jankowska. Z racji tego, że autorzy często mieli zupełnie różne spojrzenia na pewne sprawy, emocje były obecne w książce. Tak, tak, dobrze czytacie – emocje w popularnonaukowej pozycji.
Z niecierpliwością czytałam odpowiedzi psychoterapeuty, kiedy dziennikarka zadawała kolejne niewygodne pytania. Tym bardziej, że odpowiedzi były na bardzo wysokim poziomie merytorycznym, a dodatkowo zostały udzielone w bardzo przystępny, nierzadko humorystyczny sposób. Wiedza psychologiczna i biologiczna to jedno, ale pojawiły się też odwołania do szeroko rozumianej kultury, a to w temacie męskości jest kluczową sprawą.
Michał Pozdał obalił kilka mitów i przełamał wiele stereotypów. Przywołał wiele autentycznych przykładów ze swojego doświadczenia zawodowego, aby zobrazować naukowe tezy. Pomógł czytelnikowi zrozumieć swój punkt widzenia, starając się jak najlepiej opisać męskie uczucia i emocje. Z pomocą Agaty Jankowskiej wychwycił różnice płciowe, a czasami te różnice minimalizował.
Czytając tę książkę, bardzo żałowałam, że nosi taki tytuł. Być może mało kobiet wybierze tę pozycję, skoro to tylko męskie sprawy… Ale to zdecydowanie nie są tylko męskie sprawy. Chociaż książka bezpośrednio dotyczy mężczyzn, to często poruszane są też kobiece zagadnienia – no bo w końcu kobiety biorą udział w wychowaniu chłopców, a heteroseksualne kobiety są zainteresowane męskim życiem łóżkowym… Może nie wszystkie, ale spora część na pewno.
Właśnie dlatego „Męskie sprawy” polecam nie tylko mężczyznom w każdym wieku – od młodzieży po seniorów, każdy znajdzie coś dla siebie. Ponadto, książkę polecam także kobietom. Temat jest po prostu interesujący.
Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 18.05.2016
Liczba stron: 304
Przeczytane: 28.08.2019
Ocena: 10/10
Dobrze wiedzieć, że po tę książkę mogą również sięgnąć kobiety.
OdpowiedzUsuńDla mnie koniecznie. :)
Usuńoczywiście, że przechodzi kryzys, to już nie jest to samo
OdpowiedzUsuńNic nie jest takie samo ;)
UsuńMyślę, że książka warta poznania.
OdpowiedzUsuńWarta, warta!
UsuńFajna recenzja, książkę na pewno przeczytam
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że lektura przypadnie do gustu ;)
UsuńSame najciekawsze tematy, kupie :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa, jak wrażenia ;)
UsuńTo nie sa tylke męskie sprawy, bo przecież żyjemy obok Was, kobiet. Wychowujemy dzieci i staramy się im przekazać wartości ponadczasowe i ponadpłciowe. Zpewniam też, że są prawdziwi mężczyźni na świecie i to często bardzo blisko. Dziękuję za ciekawą propozycję i pozdrawiam ciepło z męskiego punktu widzenia :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie dlatego uważam, że "Męskie sprawy" to także idealna lektura dla kobiet. Bo każda z nas spotyka się codziennie z mężczyznami i żeby lepiej wspólnie żyć, powinniśmy znać siebie wzajemnie ;)
UsuńCiekawa recenzja. Myślę że warto przeczytać "Męskie sprawy".
OdpowiedzUsuńDziękuję! Książkę bardzo polecam. :)
Usuń