Ach, znów mnie trochę nie było. Sprawy zdrowotne, zawodowe i edukacyjne zrobiły swoje, nie licząc jeszcze awarii laptopa. Wszystko jednak wróciło do normy, więc mogę spokojnie odetchnąć. Z racji tego, że nie miałam za dużo czasu na pisanie postów, nie zrobiłam podsumowania lutego. Nie było też sensu go pisać - tak naprawdę w drugim miesiącu 2018 roku przeczytałam... zaledwie 1 książkę. Był to mój niezastąpiony Bukowski z tytułem "Najpiękniejsza dziewczyna w mieście" (240 stron). Tak naprawdę przeczytałam dużo, dużo więcej, bo siedziałam w artykułach na uczelnię - sesja zrobiła swoje.
Za to w marcu udało mi się w końcu trochę odżyć. W ramach współpracy przeczytałam "Krótką wymianę ognia" (198 stron - recenzja tutaj) oraz "Patriotów" (672 strony). To były jedynie 2 książki, które przeczytałam w tym miesiącu, za to zaczęłam aż 4 inne, które planuję jak najszybciej dokończyć. Wynik podbiłam sobie poprzez nadrobienie zaległości w czasopismach - przeczytałam 4 zaległe numery "Travelera" oraz po jednym "Travel Polska" i "Teraz Rock" - co dodało mi łącznie 724 strony. Ogólnie więc marzec kończę z 2 książkami i 6 czasopismami, co dało mi 1594 stron.
A jak Wasze czytelnicze osiągnięcia w ciągu ostatnich dwóch miesięcy?
A jak Wasze czytelnicze osiągnięcia w ciągu ostatnich dwóch miesięcy?
Osiągnięcia jak zawsze mogłyby być lepsze, ale każda przeczytana książka to sukces :)
OdpowiedzUsuńW pełni się zgadzam :)
UsuńJak patrzę na te podsumowania, to po raz kolejny robi na mnie wrażenie ich skrupulatność. Nie wiem, czy gdzieś już wcześniej w komentarzu nie pisałem, że kiedyś przez chwilę podliczałem liczbę przeczytanych stron, ale zarzuciłem to. Teraz wolę przeczytać 1 godną czasu i uwagi książkę niż 10 badziewi-czytadeł w tym samym czasie. Marzec u mnie słabo - dokończyłem "Opowiadania" Gustawa Morcinka oraz przeczytałem 4/2018 PC Formatu. Boleję nad tym, że od roku nie mogę skończyć Przekroju nr wiosenna 2017 :/ oraz kilku rozpoczętych e-booków, które chyba muszę zacząć od nowa.
OdpowiedzUsuńTakie podsumowania pokazują nie tylko liczbę przeczytanych stron i książek, ale też tytuły. Dlatego są właśnie dla mnie tak ważne.
UsuńU mnie średnio, bo miałam sporo innej pracy, ale mam nadzieję, że jakoś to sobie w najbliższym czasie odbiję!
OdpowiedzUsuńxoxo
L. (https://slowotok-laury.blogspot.com/)
Mam nadzieję, że odbijasz sobie w maju! :)
UsuńU mnie dobrze :) w marcu trafiłam na fajną książkę, "Dziewczyny chcą się zabawić" :)
OdpowiedzUsuńGdzieś ją ostatnio widziałam. Muszę zerknąć, cóż to :)
Usuń