Mówiłam, że w najbliższym czasie nie kupię żadnej książki, a już na pewno nie uzbieram ich tylu, aby zrobić w tym miesiącu wpis o książkowych nowościach. Ale uznałam, że mój stos nie ma żadnej książki do poczytania (prawie 60 książek!), więc postanowiłam kupić coś po prostu w księgarni stacjonarnej. Zamówienie przez Internet skończyłoby się na kilku książkach, a nie mogę się za bardzo rozpraszać - na uczelnię dużo do zrobienia.
W Świecie Książki zaopatrzyłam się w "Ćmę" i już ją chłonę. Po "Akuszerce" miałam ogromną ochotę na kolejną książkę Kettu, ale czułam, że może już mi się tak nie spodobać jak poprzedniczka, która po prostu zwaliła mnie z nóg. Wymagałam więc więcej, a zarazem mniej. Miałam świadomość, że autorka nie da rady napisać lepszej powieści, ale...
Wszystko przypieczętowały zakupy w Biedronce. Nawet nie miałam wychodzić z samochodu, ale jednak. I dobrze, że to zrobiłam! Udało mi się upolować dwie książki, które miałam na swojej liście do przeczytania. Najpierw w ręce wpadła mi "Polska odwraca oczy", a zaraz później wypatrzyłam kolorową, bardzo charakterystyczną okładkę - to "Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął". Nigdy nie rozumiałam, jak ktoś może dorwać dobre książki w takich miejscach i w tak niskich cenach, ale tym razem to mi się udało. Taniej niż przez Internet? Udało się.
A Wy? Co ostatnio upolowaliście?
Ooo ty chociaż coś kupujesz. U mnie słabo z kupowaniem.. Miałam w tym miesiącu inne wydatki.. Ale mam urodziny więc może coś wpadnie :D :D
OdpowiedzUsuńA więc z okazji urodzin życzę Ci dużej liczby otrzymanych książek :)
UsuńOstatnio polowałam na Znaku :) Historia o Stulatku jest niebanalna i niepozwalająca i sobie zapomnieć :)
OdpowiedzUsuńWięc chyba po nią sięgnę po "Ćmie" ;)
UsuńTeż upolować am Polska odwraca oczy w Biedrze :)
OdpowiedzUsuńMi się pierwszy raz udało coś tam fajnego upolować, i to taniej niż w Internecie.
UsuńCiekawe nowości, niestety nie czytałam żadnej z tych książek.
OdpowiedzUsuńMiłej lektury :)
Dziękuję <3
UsuńŚwietne książki. :) Czytałam wszystkie i mnie bardzo przypadły do gustu! Ja upolowałam "Muzę" i "Hardą", na które to od dawna się czaiłam, a wczoraj niespodziewanie zobaczyłam, że wreszcie druga część "Fobosa" jest zebookowana, więc niestety też uległam. ;)
OdpowiedzUsuńJa na "Muzę" też poluję. To znaczy poluję, ale nie poluję. Chcę ją przeczytać, ale mam inne priorytety :D
Usuń