Uwielbiam wampiry. W zasadzie cieszę się z każdej ich formy, choć może niekoniecznie każdą lubię. Dla niektórych dzieci nocy mogłabym nadstawić szyję, a niektóre sama przebiłabym kołkiem (problem polega na tym, że tych, których nie lubię, nie da się przebić kołkiem). Jak ktoś kiedyś powiedział, epoka sama kształtuje sobie takiego wampira, jaki jest w tych czasach potrzebny. No cóż, widocznie współczesność potrzebuje bardzo romantycznego krwiopijcy. Niezależnie jednak od tego, uwielbiam książki o wampirach - i powieści, i leksykony - dlatego też nie mogłam przejść obojętnie obok pozycji "Wampiry. Historia z zimną krwią spisana".
O ile polski tytuł niewiele mówi, cóż to jest za twór, o tyle tytuł oryginału rozwiewa wszelkie wątpwliości - "The Everything Vampire Book: From Vlad the Impaler to the vampire Lestat - a history of vampires in Literature, Film, and Legend". No właśnie. Książka to nie lada gratka dla fanów wampirów i wszelkich legend, związanych ze wschodnioeuropejskim folklorem. Nie jest to jedynie zbiór starych podań, ale też skupisko informacji na temat wampirów - skąd się wzięły, ich odpowiedniki w różnych mitologiach, pierwsze postaci wampiryczne, szereg filmów oraz niecodziennych książek.
Nie ukrywam, że "Wampiry. Historia z zimną krwią spisana" potraktowałam trochę jak uzupełnienie wampirycznego leksykonu Kamila Śmiałkowskiego (recenzja tutaj). O ile tamta książka była spisem filmów, książek i komiksów, tutaj już mamy do czynienia z obszerniejszym materiałem i cennym aspektem kulturalnym. Autorzy - Barb Karg, Arjean Spaite, Rick Sutherland - przeprowadzili niezłe śledztwo, tropiąc historię wampirów oraz ich korzenie. Czapki z głów! A jako że jestem fanką poszukiwania polskiego elementu we wszystkich możliwych książkach, tutaj byłam mile zaskoczona - podczas lektury natrafiłam na kilka ciekawych ustępów o polskich wampirach. Ale i inne informacje mnie zachwyciły. Owszem, większość znałam, ale natknęłam się na mnóstwo takich, o których przeczytałam po raz pierwszy.
Bardzo podoba mi się oprawa graficzna książki. Okładka okładką, ale jej wnętrze jest niezwykłe, bardzo klimatyczne i pasujące do wampirów - chociażby numery stron ociekające krwią. Najbardziej w mój gust wpasowały się ramki z ciekawostkami, które zostały podzielone na trzy rodzaje, czyli krwintensencja (terminologia związana z wampirami), groza ekranu (filmy o wampirach, z którymi warto się zapoznać) oraz mroczny folklor (legendy, mitologia, podania, opowieści ludowe, literatura). Chyba nie muszę mówić, że moją ulubioną kategorią był właśnie mroczny folklor?
Najbardziej za serce ujął mnie jednak zupełnie inny fakt. Mianowicie to, że czytając, wiedziałam doskonale, o czym mowa. Mam problem z zapamiętaniem choćby najważniejszych cytatów, ale wampirze filmy oglądałam setki razy, więc znam je prawie na pamięć. Pierwszy raz towarzyszyło mi coś takiego, że znałam kultowe dla kogoś słowa i potrafiłam przytoczyć nawet ich kontekst.
Jednym minusem książki jest to, że przez pierwsze strony była mowa tylko o tym, co będzie przedstawione w następnych i następnych rozdziałach, a autorzy przez znaczą część streszczali lub przytaczali sceny z różnych wersji "Draculi". Po tej lekturze na pewno nie sięgnę przez jakiś czas do żadnego filmu, gdzie jest mowa o tej wcale nie aż tak fascynującej postaci. Ale na inny wampiryczny film skuszę się na pewno, bo pozycja ta przypomniała mi o mojej fascynacji tymi istotami.
Książkę polecam mniej lub bardziej zaawansowanym fanatykom wampirów, ale nie tylko. Jeśli ktoś interesuje się podaniami i legendami oraz życiem codziennym w dawnych czasach na terenie Europy lub chociażby Polski, na pewno nie będzie zawiedziony tą książką. Ja nie byłam, a mój egzemplarz jest obklejony kolorowani karteczkami, którymi zaznaczyłam ciekawsze i nieznane mi dotąd informacje.
Przeczytane: 01.03.2017
Ocena: 7/10
Wampiry to akurat nie moja bajka, ale dla fanów tematyki może być to rzeczywiście całkiem niezła pozycja :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie tak. Ale też dla fanów historii.
UsuńLubię czytać o wampirach, więc czemu nie? :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie. Warto ;)
UsuńJestem fanką grozy, więc i o wampirach chętnie poczytam, chociaż moją miłością są zombiaki :P Ale wracając do wampirycznych powieści i filmów, mam sporo do nadrobienia i taka publikacja pewnie mogłaby mi wskazać ciekawe tytułu. Nie mówiąc już o informacjach na temat wampirów, bo w tym względzie również mam co nadrabiać.
OdpowiedzUsuńCiekawe tytuły na pewno wskazałby Ci ten wampirzy leksykon, o którym pisałam. To prawdziwa wylęgarnia ciekawych rzeczy o wampirach.
UsuńJa za wampirami zupełnie nie przepadam (głównie za sprawą mamy, która tak ukochała sobie Zmierzch, że katowała mnie tym filmem mnóstwo razy. Od książek trzymałam się z daleka), ale dla fanów super :)
OdpowiedzUsuńGdybym miała styczność tylko z wampirami ze "Zmierzchu" to pewnie też bym za nimi nie przepadała.
Usuńprawa graficzna bardzo nastrojowa i pasująca do tematu, ale to nie moje klimaty, więc nie przeczytam. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOprawa graficzna to i tak betka w porównaniu z samą treścią. Ale co kto woli przecież :)
UsuńJakby to była książka o czarownicach, to bardzo chętnie... jednak o wampirach to raczej nie chcę czytać ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie mi uzmysłowiłaś, że nigdy nie spotkałam się z taką książką o czarownicach.
Usuńchętnie bym poczytała;D lubię wampirze klimaty niach niach:) obserwuję z miłą chęcią i zapraszam serdecznie do siebie;)
OdpowiedzUsuńA więc polecam :)
UsuńLubię książki o wampirach więc się na nią skusze :>
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Agaa
http://ilovetravelingreadingbooksandfilms.blogspot.com/
O, super :)
UsuńLubię książki z motywem wampira i z innymi motywami fantastycznymi, ale nie sądzę, abym tą książkę przeczytała. Nie koniecznie przepada za podaniami na tematy wampirów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
dorisssblog.blogspot.com
A ja właśnie tak, bo właśnie w nich znajduje się wszelkie źródło wampiryczne, ich kwintesencja.
UsuńFaza na wampiry już mi przeszła, chociaż czasami zdarza mi się poczytać książki o tej tematyce, dlatego postaram się mieć na uwadze powyższy tytuł,
OdpowiedzUsuńJako przerwa od innych lektur może być całkiem miłą książką :)
UsuńGdybym była wkrecona w wampirza tematykę, to czemu nie :) ostatnio coś często na blogach pojawia się temat wampirów ale takich "prawdziwych", chyba Edward i Zmierzch odchodzą w zapomnienie :)
OdpowiedzUsuńJa mam wrażenie, że właśnie są bardzo zmierzchowe, tylko nie lśnią. W "Zmierzchu" przecież tylko Edward był taki... ech, nijaki.
UsuńTo nie jest coś dla mnie. Kocham serial Pamiętniki Wampirów, ale książki jakoś nie wpasowują się w mój gust czytelniczy.
OdpowiedzUsuńhttp://weruczyta.blogspot.com/
Ja właśnie tego serialu nienawidzę :D
UsuńWampiry to nie moja bajka, jakoś mnie nigdy do nich nie ciągnęło :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
U mnie od maleńkości są na tapecie, więc... ;)
UsuńJa o wampirach przeczytałam tylko Sagę zmierzch :)
OdpowiedzUsuńJakoś do innych mnie nie ciągnie.
Po "Zmierzchu" też by mnie nie ciągnęło do wampirów :p
UsuńJestem fanką grozy. :)
OdpowiedzUsuńWięc może znajdziesz w tej książce kilka ciekawych tytułów dla siebie :)
UsuńBardzo lubię czytać o różnych legendach i podaniach, a w tym i o wampirach, więc szybko dodaję tą książkę na swoją listę. Zarówno szata graficzna, jak i treść zapowiada się świetnie :)
OdpowiedzUsuńSuper! Cena też jest przekonywująca. Ja upolowałam swój egzemplarz za grosze w Matrasie.
UsuńSkuszę się na tę książkę, czasem lubię pobuszować w takich klimatach. :)
OdpowiedzUsuńBookendorfina
Takie klimaty mają w sobie to "coś" :)
Usuńkocham ta ksiazke :*
OdpowiedzUsuńmy-sream-is-love.blogspot.com
O, czytałaś?
UsuńNie znam tej książki, ale postaram się szybko naprawić swój błąd. Też uwielbiam wampiry <3
OdpowiedzUsuńPolecam Ci książkę "Wampiry i wilkołaki. Źródła, historia, legendy do antyku do współczesności". Jest to publikacja traktująca zagadnienie naukowo, autorsta Erberto Petoia, wydana przez Universitas. A jeśli chodzi o wampiryczne i zakochane czytadło to całkiem przyjemna jest "Ciemność przed świtem" :)
Pozdrawiam :)
the-book-huntress-reviews.blogspot.com
Zapisuję! Mam nadzieję, że uda mi się ją dorwać.
Usuń