Od kilku miesięcy trzymam dobrą passę - kupuję jedynie trzy książki na miesiąc. To pocieszające, kiedy mój stos książek do przeczytania prawie dogania mnie wzrostem. Trzy książki to niewiele, więc chciałam poczekać, aż niebawem będę robić większe zamówienie w księgarni internetowej - wiadomo, nowy semestr, nowe książki. Dopiero wtedy chciałam przyjść z wpisem o tym, co się u mnie nowego pojawiło. Jednak wszystkie poniższe książki, choć tak różnorodne, mają wspólny mianownik - moje imieniny. Jedna z tych pozycji to bezpośredni prezent imieninowy, a dwie pozostałe to ulokowanie imieninowej gotówki. Jak dla mnie - książki to idealna inwestycja. A więc co nowego znalazło się na moim stosie?
Pod koniec stycznia udało mi się zdobyć książkę, o której kiedyś czytałam, a o której zapomniałam na wieki. "Wybrańcy" to książka o wiedeńskim ośrodku opiekuńczo - wychowawczym, działającym na terenie ośrodka dla umysłowo chorych. Autor - Steve Sem-Sandberg - napisał także inną książkę, którą mam w planach, czyli "Biedni ludzie z miasta Łodzi".
Później wpadłam na kolejną pozycję, która znajdowała się na mojej liście do przeczytania. "Dziewczyna, którą nigdy nie byłam" ukazała się w kwietniu 2016 roku, ale dowiedziałam się o niej kilka miesięcy później. Jest to lektura na tyle lekka, że idealnie odrywa mnie na moment od podręczników akademickich, bez przeciążania moich myśli.
Wisienką na torcie jest "Akuszerka". Książka kusiła mnie, odkąd tylko pojawiła się na półkach w księgarni. Dzielnie się broniłam, choć w głowie wciąż miałam fińskie nazwisko autorki i Finlandię jako miejsce akcji, a do tego wątek wojenny. Tymczasem niespodziewanie dostałam ją w ramach prezentu imieninowego. Dziękuję!
Póki co dwie cięższe lektury przesuwam na czas po sesji. Wystarczą mi toporne i wymagające książki na studia. Po ostatnim egzaminie i oddaniu prac zabieram się jednak od razu do czytania "Akuszerki". Tej pozycji jestem właśnie najbardziej ciekawa.
Wszystkie trzy książki mnie zaciekawiły :) dopisuję do swojej listy do przeczytania!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Wypatruję więc recenzji :)
UsuńStos książek do przeczytania masz w takim razie imponujący:)
OdpowiedzUsuńNiestety :p
UsuńPrzypomniałaś mi o "Wybrańcach", ta książka bardzo mnie interesowała jeszcze przed premierą. Jestem ciekawa Twojej opinii:) Udanej lektury!
OdpowiedzUsuńJa sobie też o niej przypomniałam, kiedy zobaczyłam ją ze sporym rabatem :D
UsuńBrawo! Życzę zatem udanej lektury!
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
Usuńzainteresowała mnie Akuszerka. ja w sesji nie czytam, skupiam się jedynie na notatkach :D Dziewczynę, którą nigdy nie byłam polecam, chociaż w środku jest dosyć zaskakująca :D pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie też tak próbuję... PRÓBUJĘ :D A "Dziewczynę" zaczęłam i faktycznie - dość zaskakuje.
UsuńJa nie mogę pochwalić się taką dobrą passą. ;) Ilość "półkowników" przekracza już dawno mój wzrost, a ja wciąż kupuję nowe książki.
OdpowiedzUsuńZ Twoich nowych zdobyczy skusiłabym się jedynie na "Akuszerkę".
Pozdrawiam :D
Nie załamuj mnie. Ja na dniach będę musiała zamówić książki na uczelnie, więc dołożę też kilka "czytajek"... Czyżby i mój stos po tym zamówieniu stał się większy ode mnie?
UsuńAkuszerka! Rozpoczęłam czytanie, lecz ją odłożyłam i zapomniałam o niej. Koniecznie muszę do niej powrócić.
OdpowiedzUsuńKoniecznie! Mnie już kusi, żeby zacząć ją czytać <3
UsuńZastanawiam się nad "Akuszerką". Książka budzi duże emocji :)
OdpowiedzUsuńZawsze alternatywą jest film ;)
Usuńimponujący stosik :) mnie osobiście Akuszerka nie zachwyciła, ale życzę dobrej lektury :)
OdpowiedzUsuńJestem w trakcie, ale przyznam, że mi się podoba ;)
Usuń