Przeglądając swoje akademickie podręczniki w poszukiwaniu jakiś ciekawych treści (nie, nie zauważyłam, że wciąż trwają studenckie wakacje), wpadłam na hasła, które mogłyby zainteresować każdego książkoholika. I nie, nie będą to kolejne powody, dla których warto czytać. Każdy psycholog (i nie tylko psycholog) powie, że warto to robić.
Dziś będzie nie o tym. Postanowiłam wyjść poza ramy i przygotowałam dla Was post ze zjawiskami, postawami czy efektami, które funkcjonują w psychologii, a związane są ściśle ze światem literackim. Zaobserwowane zjawiska były tak podobne do losów bohaterów literackich, że to właśnie od ich imion zawdzięczają swoją nazwę.
George Cattermole "Lady Makbet" |
Efekt Lady Makbet to nasilona skłonność do fizycznego oczyszczania się po swoim niemoralnym postępku. Najczęściej objawia się to poprzez mycie rąk, lecz może przybierać inne formy (na przykład konieczność obmycia całego ciała).
Badania Chen-Bo Zhong i Katie Liljenquist pokazały, że moralne zbrukanie powoduje wzrost dostępności pojęć związanych z zachowaniem higieny i czystością fizyczną. Część badanych została poproszona o opisanie sytuacji, w której zachowali się amoralnie. Później wszyscy uczestnicy badania mieli za zadanie uzupełnić brakujące litery w niekompletnych słowach. Takie zadanie na pewno jest Wam znane ze sprawdzianów i testów z języków obcych. W tym przypadku luki można było uzupełnić na różne sposoby, które dawały zupełnie inne słowa. Przykład? SH_ _ER jako shower lub shaker. Okazało się, że osoby, które przed przystąpieniem do zadania opisywały niemoralną historię, częściej uzupełniały słowa w ten pierwszy sposób, czyli stworzone przez nich wyrazy związane były z fizyczną czystością.
Badania dowiodły też, że moralne zbrukanie zwiększa motywację do higieny. Tym razem część badanych pisała niemoralną historię w pierwszej osobie liczby pojedynczej, a część moralną. Później badani oceniali różnego rodzaju produkty. Wśród nich było też kilka przedmiotów związanych z utrzymaniem higieny. Osoby opisujące niemoralną historię bardziej upodobali sobie produkty do higieny, oceniając je przy tym bardzo wysoko.
Efekt potwierdziło także badanie, w którym badani mieli pomóc pewnemu studentowi. 74% badanych, którzy wcześniej przypominali sobie niemoralne sytuacje, chętnie pomagało studentowi. Jednak kiedy wytarli dłonie w antybakteryjne chusteczki higieniczne, ich skłonność do pomagania spadła do 41%. Badani, którzy dokonali tego fizycznego oczyszczenia, wykazywali też niższą intensywność negatywnych emocji moralnych, które wywołane zostały poprzez wspomnienia.
Oczywiście, każdy z nas zna historię Lady Makbet, która po zabiciu króla Dunkana ciągle obmywała wodą ręce. W jej przypadku woda nie skutkowała, gdyż cały czas widziała krew na swoich dłoniach.
Frederic Leighton "Pojednanie nad grobem Romea i Julii" |
Efekt Romea i Julii to wzrost natężenia uczuć kochanków, który wywołany jest różnego rodzaju przeszkodami - szczególnie tymi ze strony rodziców.
Im bardziej społeczeństwo nalega na zakończenie związku partnerów, tym większym uczuciem oni się darzą. Często nie zauważają swoich wad, a nawet nierealnie zawyżają ocenę swojego kochanka.
Nazewnictwo pochodzi od nazwy słynnych kochanków z Werony, którzy występują w dramacie "Romeo i Julia" Williama Szekspira.
Efekt Wertera to wzrost liczby samobójstw w populacji pod wpływem omawianego w mass mediach samobójstwa znanej osoby.
Dane z USA wskazują na znaczny wzrost samobójstw po opublikowaniu wiadomości, że znana osoba targnęła na swoje życie. Okazuje się, że fala samobójstw jest większa w tych miejscach na świecie, gdzie w środkach masowego przekazu więcej uwagi poświęcana się tragicznej śmierci znanej osobistości.
Samobójstwo aktorki Marylin Monroe komentowane było w mass mediach najdłużej. W konsekwencji w ciągu pierwszego miesiąca od jej śmierci przybyło dodatkowo 198 samobójców w porównaniu do średniej liczby zwykle obserwowanych tego typu śmierci.
Co ciekawe, na "zarażenie się" samobójstwem narażone są osoby, które do samobójcy podobne są pod względem wieku i płci.
Co ciekawe, na "zarażenie się" samobójstwem narażone są osoby, które do samobójcy podobne są pod względem wieku i płci.
Zapewne wielu z Was dowiedziało się w szkole o tym, że książka "Cierpienia młodego Wertera" rozpropagowała w Europie falę samobójstw. Samobójstwo stało się modne wśród młodych czytelników, którzy identyfikowali się z tytułowym bohaterem.
Efekt Pigmaliona polega na tym, że kiedy myślimy o kimś w pozytywny sposób, to owo pozytywne oczekiwanie się spełnia.
Pigmalion to postać z mitologii greckiej. Wyrzeźbił posążek idealnej kobiety, który czcił jak bóstwo. W końcu Afrodyta uległa jego błaganiom i ożywiła rzeźbę.
George Bernard Shaw napisał sztukę po tytułem "Pigmalion". Bohater sztuki - profesor Higgin - w wyniku zakładu podejmuje się nauczenia biednej dziewczyny poprawnej angielszczyzny, dzięki czemu dziewczyna ma być uważana za arystokratkę. Tak też się dzieje.
George Bernard Shaw napisał sztukę po tytułem "Pigmalion". Bohater sztuki - profesor Higgin - w wyniku zakładu podejmuje się nauczenia biednej dziewczyny poprawnej angielszczyzny, dzięki czemu dziewczyna ma być uważana za arystokratkę. Tak też się dzieje.
Istnieje też negatywna odmiana efektu Pigmaliona, czyli efekt Golema (nie Golluma!), jednak nie jest on związany z literaturą, a pochodzi z żydowskich podań ludowych.
Makiawelizm to skłonność do umiejętnej manipulacji innymi ludźmi dla własnych korzyści. Połączone jest to z cynicznym przekonaniem, że ludzie są słabi, interesowni i podatni na manipulację. Osoby takie często kierują się zasadą "cel uświęca środki". Mają często egoistyczne cele, które realizują poprzez kłamstwo, fałsz, dwulicowość i manipulację. Są skuteczni w kontaktach interpersonalnych (szczególnie w bezpośrednich relacjach z jednorazowym klientem), na co może mieć wpływ wywieranie przez nich dobrego wrażenia, o które dbają. Makiaweliści są obojętni wobec norm moralnych. Według nich obowiązują one jedynie ludzi niższego sortu.
Makiawelizm to pojęcie, które pochodzi od nazwiska autora traktatu politycznego "Książę". Powinno być Wam ono znane z lekcji języka polskiego, na której omawiane były fragmenty tego dzieła.
Donkiszoteria to postawa, która wyraża się poprzez marzycielstwo, nierealne oczekiwania wobec życia, a także brak kierowania się zdrowym rozsądkiem przy ocenie ludzi i sytuacji. Osoba taka chętnie i z wielkim zapałem podejmuje wyzwania, które z góry skazane są na porażkę.
Nazwa odnosi się do powieści "Don Kichot" Miguela Cervantesa. Tytułowy bohater znany był z walki z wiatrakami.
Narcyzm to poczucie wyższości, nierealistycznie wysokie mniemanie o sobie. Połączone jest ono z domaganiem niesłusznego podziwu od innych i agresywną nadwrażliwością na krytykę. Osoba narcystyczna z chęcią opowiada na swoich sukcesach, nawet jeśli nie wymagały od niej zbyt wielkiego wysiłku. Przechwalają się swoimi osiągnięciami, chociaż nie są one specjalnie wartościowe. Chętnie też opowiadają o swojej wielkiej i świetlanej przyszłości, która wydaje się być jedynie złudzeniem. Porażki to przecież coś, czego nie doświadczają. A nawet jeśli, to i tak ktoś inny jest tego przyczyną.
Chociaż narcyzm to ogromna miłość wobec samego siebie i podwyższona samoocena, to jednak wysokie mniemanie o sobie nie jest cechą stałą. Samoocena narcyzów jest niestabilna, a jeśli ktoś ją kwestionuje- reagują agresją. Ale uwaga! Nie wykazują aktów agresji w stosunku osób, które w czymś przypominają ich samych, czyli mają w sobie pierwiastek Wielkiego i Cennego Narcyza. Kochają więc siebie tak bardzo, że kiedy dostrzegają w kimś innym samego siebie, oszczędzają mu złośliwości.
Delroy L. Paulhus w przedłużonym badaniu pokazał, że przy pierwszym spotkaniu nieznanych sobie osób, narcystyczne osobowości oceniane są jako bardziej kompetentne i sympatyczne. Ale po siedmiu tygodniach znajomości badani ocenili ich zdecydowanie gorzej od osób, które nie wykazywały cech narcystycznych.
Mit o Narcyzie na pewno jest wszystkim znany. To młodzieniec, który zobaczył sobie odbicie w tafli wody i zakochał się w tym, co ukazało się jego oczom. Tak długo wpatrywał się w odbicie swojej pięknej twarzy, aż w końcu umarł.
Efekt Pollyanny to tendencja do dostrzegania pozytywnych cech w osobie, sytuacji, przedmiocie, przy równoczesnym unikaniu myślenia o rzeczach negatywnych.
Pollyanna (tytułowa bohaterka powieści Eleanor H. Porter) to dziewczynka, która dostrzegała przyjemne aspekty nawet w najtrudniejszych sytuacjach. Nauczyła się tego w wyniku zabawy w radość, którą praktykował jej ojciec.
Kompleks Edypa to zjawisko, które polega na seksualnej namiętności skierowanej do rodzica przeciwnej płci. Współwystępuje to z chęcią pozbycia się rodzica tej samej płci. Freud (psycholog, który pojęcie to wprowadził) uważał, że rozwija się u chłopców pomiędzy trzecim a piątym rokiem życia, a więc w fazie fallicznej.
Tutaj nazwa odnosi się do tytułowej postaci z greckiej tragedii Sofoklesa "Król Edyp". Edyp nigdy nie znał swoich biologicznych rodziców. Nieświadomie zabił własnego ojca i poślubił swoją matkę.
Kompleks Elektry to jakby odmiana kompleksu Edypa, ale z odwróceniem płci. W tym przypadku to córka nieświadomie pożąda swojego ojca i wykazuje ku niemi skłonności. Jednocześnie nienawidzi swojej matki, którą postrzega jako rywalkę.
Elektra to postać z mitologii greckiej. Jej matka wspólnie ze swoim kochankiem zamordowała Agamemnona, czyli ojca Elektry, która później nakłaniała brata do zamordowania matki. Jest główną postacią w tragedii Sofoklesa i w tragedii Eurypidesa. Jej osoba pojawia się także w dramacie "Muchy" Jeana-Paula Sartre'a.
Efekt Sylvii Plath zakłada, że poeci są narażeni na różnego rodzaju zaburzenia i choroby psychiczne bardziej od pisarzy, przy czym na ryzyko to narażone są jeszcze bardziej poetki.
James Kaufman stwierdził, że pisarze są bardzo narażeni na problemy psychiczne, a także wykazał, że takie niebezpieczeństwo jest większe u liryczek niż u kobiet, które zajmują się innym zawodem.
Pojęcie wzięło się od nazwiska poetki, która zmagała się z zaburzeniem afektywnym dwubiegunowym. Sylvia Plath popełniła samobójstwo, mając zaledwie 30 lat.
Do stworzenia powyższego posta posłużyłam się książką "Psychologia społeczna" Bogdana Wojciszke, a także wsparłam się Wikipedią.
Bardzo ciekawy wpis, świetny pomysł na takie ujęcie tematu, z zainteresowaniem przeczytałam. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa :) Cieszę się, że wpis się podobał.
UsuńZ wykształcenia jestem nauczycielką polskiego, więc mile połechtał mnie Twój wpis ;) ale są wakacje dla studentów, więc jeszcze odpoczywaj :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Reading-mylove :)
Pozytywny odbiór takich treści bardzo mnie cieszy. Z wakacji jeszcze korzystam, bez obaw ;)
UsuńBardzo ciekawy wpis, słyszałam o części z tych efektów, ale fajnie było się również dowiedzieć czegoś nowego ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i będę zaglądać częściej do ciebie! http://literacki-wszechswiat.blogspot.com/
Część faktycznie jest znana, a część nawet i nieaktualna, ale warto było zebrać wszystkie takie psychologiczne i literackie ciekawostki w jedno. Mam nadzieję, że inne wpisy też Cię zaciekawią :)
UsuńNigdy dotąd nie słyszałam o efekcie Elektry, Pollyanny, Sylvii Plath ani Pigmaliona. Bardzo wartościowy post, sporo się z niego dowiedziałam :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy :)
UsuńO większości efektów nie słyszałam i z chęcią przeczytałam twój post. :)
OdpowiedzUsuńBiblioteka Tajemnic
Bardzo się cieszę, że dzięki temu mogłaś się czegoś dowiedzieć ;)
UsuńZnam większość efektów, ale i tak bardzo przyjemnie czytało mi się Twój wpis:) literatura to prawdziwe źródło inspiracji - nawet dla lekarzy;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie się czytało i o niektórych efektach wcześniej nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisany artykuł. Jak dla mnie bomba.
OdpowiedzUsuń